Fluor-oblicze prawdziwe
Zapewne chodziliście do szkoły, jak i ja, czy pamiętacie, jak co określony odstęp czasu słyszeliśmy: “Jutro przynieście szczoteczki, będzie fluoryzacja”? Następnego dnia przychodziła higienistka szkolna, robiono spęd uczniów do toalety i zaczynało się dokładne nanoszenie fluoru na nasze młode zęby.
Czy zastanowiłeś się wtedy, a po co mi to? Czy to zostaje na zębach, czy też wchłania się przez śluzówkę? Co mi to da? A na co zaszkodzi?
No właśnie… czy zastanowiłeś się?
Ja nie. Nawet, gdy uczęszczałam już do szkoły medycznej, nie zastanowiłam się, dlaczego i po co? Myślę, że było to podyktowane tym, że od lat tak robiono i już (wiecie, taka tradycja). Czy było warto, poczytajcie poniżej.
Wrzesień to moment, gdy podpisujemy zgody na udział naszych dzieci w projektach szkolnych, w tym dotyczących fluoryzacji, dlatego warto wiedzieć więcej, zanim podejmie się decyzję dotyczącą swojego dziecka.
Na stronach stomatologicznych możemy znaleźć taki opis, nt. tego czym jest fluoryzacja:
”Fluoryzacja (lakierowanie) zębów to podstawowy zabieg profilaktyczny w stomatologii, który polega na pokryciu powierzchni szkliwa zębów fluorem za pomocą specjalnych pędzelków. Po nałożeniu, lakier jest następnie pozostawiany na zębach na pewien czas, dzięki czemu dochodzi do jego oddziaływania na związki wapnia, zawarte w szkliwie pacjenta. Dzięki temu wapń słabiej rozpuszcza się w kwasach.”
Czy są zauważalne zalety tego zabiegu?
“Zabieg fluoryzacji powoduje, że zęby pacjenta stają się bardziej odporne na szkodliwe działanie kwasów oraz bakterii i tym samym zwiększa się ich odporność na próchnicę. Jest to aktualnie jedna z najskuteczniejszych metod mających na celu zapobieganie rozwojowi choroby próchnicowej. “
Pytanie: dlaczego te kwasy i bakterie są tak zjadliwe? Może spożywasz zbyt dużo węglowodanów w diecie i nie mam na myśli tylko słodyczy, a co z biofilmem jaki robią w jamie ustnej właściwe bakterie? Pewnie też są skutecznie wybite, no i jakoś trzeba wówczas w sposób sztuczny – ochronić zęby.
Zastanówmy się jednak czy zabieg, który “standardowo” powinien być wykonywany co pół roku, a u dzieci co 4 miesiące, faktycznie jest potrzebny?
Jak donoszą źródła
“Pierwsze „sztuczne” fluoryzowanie wody w celu zwalczania próchnicy wprowadzono odpowiednio w Stanach Zjednoczonych (USA) i Kanadzie w 1945 r. I 1946 r. I oczekiwano, że rozpowszechnienie próchnicy zmniejszy się nawet o 50% . Sukces fluoryzacji wody w zapobieganiu i kontrolowaniu próchnicy doprowadził do opracowania szeregu produktów zawierających fluor, w tym pasty do zębów, płukanki do ust, suplementów diety oraz profesjonalnie nakładanego lub przepisywanego żelu, pianki lub lakieru.
Wiele badań dotyczących skuteczności poszczególnych rodzajów fluorków w zapobieganiu i kontrolowaniu próchnicy przeprowadzono przed 1980 r., kiedy próchnica była bardziej powszechna i cięższa. Ewoluowało kilka rodzajów stosowania fluorków, każdy z własnym zalecanym stężeniem, częstotliwością stosowania i harmonogramem dawkowania. Jednocześnie na całym świecie rośnie odporność na fluorowanie, co podkreśla możliwe ryzyko toksyczności. Dlatego pracownicy służby zdrowia i społeczeństwo potrzebują wskazówek dotyczących debaty na temat fluoryzacji.”
W kolejnych badaniach naukowych, możemy przeczytać, że:
“Fluoryzacja soli ma potencjał kariostatyczny jak fluoryzacja wody (redukcja próchnicy do 50%). W Europie znaczny odsetek użytkowników osiągnięto tylko w Niemczech (67%) i Szwajcarii (85%). W Ameryce Łacińskiej jest ponad 100 milionów użytkowników, a kilka krajów osiągnęło zasięg od 90 do 99%. Fluoryzacja soli jest zdecydowanie najtańszą metodą zapobiegania próchnicy, a miliardy ludzi na całym świecie mogłyby skorzystać z tej metody.”
Jak widzicie to nie tylko pasty, płyny ale i woda oraz sól, te ostatnie niekoniecznie w Polsce, przynoszą pożądane efekty zmniejszając próchnicę.
Na świecie próbowano nawet fluoryzować mleko – to dla niemowląt.
W pewnym momencie zaczęto badać niekorzystny wpływ fluoru na zdrowie. Zbadano matki i ich dzieci w liczbie ponad 600 par i wykazano, że przy ekspozycji na fluor zwłaszcza chłopcy mieli spadek IQ!
Działanie toksyczne fluoru na nasz organizm bywa ostre i przewlekłe
“Skutki przewlekłego przyjmowania fluoru zależą nie tylko od czasu trwania i dawki, ale także od kilku innych czynników, takich jak stan odżywienia, czynność nerek i interakcje z innymi pierwiastkami śladowymi. ”
Fluor może przedostać się przez barierę krew-mózg przed narodzinami i zgłaszano, że wpływa na rozwój umysłowy, zaburzenia uczenia się oraz zmniejsza inteligencję i zwiększa nadpobudliwość u dzieci. W badaniach mózgu płodu odnotowano również zmniejszenie poziomu neuroprzekaźników i liczby receptorów.
Ponadto fluor powoduje zmiany zwyrodnieniowe w tkankach nerwowych. Zmiany te mogą tłumaczyć zmiany neurologiczne (takie jak drętwienie, ból i skurcz mięśni) oraz problemy z zapamiętywaniem i zdolnością uczenia się, w przypadku zwierząt doświadczalnych.
Obecność fluoru w organizmie, bardzo obciąża nerki, gdyż te pełnią główną rolę w jego wydalaniu z organizmu (50-60%).
Kluczowe, szkodliwe skutki oddziaływania F na nasze zdrowie, zostały podsumowane poniżej:
Poziom fluoru (powyżej 3 ppm) wpływa na układ rozrodczy, powodując spadek średnich wskaźników urodzeń. W modelach zwierzęcych męski układ rozrodczy jest bardziej podatny na przewlekłą toksyczność fluorkową ze względu na wytwarzanie wolnych rodników, które powodują zmiany histologiczne i strukturalne w układzie rozrodczym, które zakłócają produkcję nasienia i funkcje seksualne.
Wyższy poziom fluoru wpływa na czynność tarczycy ze względu na wzrost aktywności kalcytoniny.
Nadmiar fluoru powoduje obniżenie tolerancji glukozy.
Przewlekła toksyczność fluorowa niekorzystnie wpływa zarówno na odporność komórkową, jak i humoralną, przykładowo: niszczy rezerwuary energii białych komórek, które są wymagane do fagocytozy obcych czynników i hamowania tworzenia przeciwciał.
Wszystkie wyżej wymienione toksyczności mogą być również wynikiem obecności metali ciężkich i innych substancji obecnych w fluorowanych chemikaliach, dodawanych podczas fluoryzacji wody lub powiązanych produktów dentystycznych.
Ostatnie badania wykazują, z kolei, powiązanie chorób stawów ze zbyt dużym poziomem fluoru w organizmie, cytując:
„Narażenie matki na wyższy poziom fluorków podczas ciąży było związane z niższym wynikiem IQ u dzieci w wieku od 3 do 4 lat”.
Dalej czytamy: ” Na przykład wzrost stężenia fluoru o 1 mg na litr w moczu matki był skorelowany z 4,5-krotnym zmniejszeniem IQ potomstwa płci męskiej”.
W innym badaniu czytamy, że:
“Zgłaszane działania toksyczne wynikają z faktu, że odruch połykania u dzieci nie jest w pełni rozwinięty, a pasty do zębów z fluorem są aromatyzowane, co powoduje dobrowolne połykanie pasty do zębów. Alternatywnie różne smaki dodawane do past do zębów mogą zainspirować małe dzieci do spożywania.”
To badanie dotyczy zatruć fluorem na skutek stosowania past do zębów z jego zawartością.
Poniżej podaję jak wygląda mechanizm toksyczności w naszych organizmach i przypominam, jeśli masz problem z detoksem niezależnie od fazy detoksu, tym trudniej będziesz się pozbywał tego pierwiastka z organizmu:
Gdy fluor wchodzi w kontakt z wilgocią, powoduje to powstawanie kwasu fluorowodorowego, skutkuje to spalaniem tkanek z powodu niskiego pH.
Wpływ na układ nerwowy: hamowanie impulsu nerwowego lub funkcji nerwu wynika z faktu, że wapń tworzy kompleksy chemiczne z fluorem, co prowadzi do hipokalcemii i ostatecznie prowadzi do zahamowania fizjologicznego funkcjonowania nerwu.
Zatrucie komórkowe wynika z hamowania enzymów wymaganych do fizjologicznego funkcjonowania komórek.
Hipokalcemia i hiperkaliemia powodują zaburzenia równowagi elektrolitowej i ostatecznie powodują zaburzenia rytmu serca.
Fluorek jest jednym z najbardziej reaktywnych pierwiastków. W przypadku toksycznej ilości fluoru w organizmie fluor atakuje tlen i zakłóca metabolizm, powodując wytwarzanie nadtlenku wodoru, czyli wody utlenionej. W efekcie – nadmierne wytwarzanie wolnych rodników, zakłóca funkcjonowanie przeciwutleniaczy.